Wszystkich chętnych zapraszam do udziału w wydarzeniu artystycznym pod
nazwą makatka uliczna.
O co chodzi?
Otóż wpadłam znienacka na sposób na szmaty wokół „spalonki”,
porozumiałam się z właścicielem i po uzyskaniu stosownej zgody proponuję co
następuje:
zapraszam wszystkich do udziału w akcji plastycznej MAKATKA ULICZNA.
Odbędzie się ona 1 czerwca
podczas festynu, organizowanego na koszęcińskim rynku z okazji Dnia Dziecka
i Dnia Matki.
Na banerach o formacje 100x200 (wieszanych w pionie) można będzie wykonać
obrazek inspirowany tradycyjnymi kuchennymi makatkami.
Mile widziane makatki o charakterze społecznym, odnoszące się do
problemów koszęcińskich oraz zawierające lokalne lub rodzinne powiedzenia czy przysłowia (choćby jak to zasłyszane przeze mnie wczoraj: "Kto jesienią grodzi wiosny nie dochodzi")
Zaplanujcie sobie treść hasła jakie na niej
zamieścicie, obrazek, który je zilustruje, rozplanujcie wielkość i zaplanujcie
elementy ozdobne - przeszukajcie szafy u babci, podglądnijcie jak wyglądały makatki, obrusy, jakie elementy są charakterystyczne dla waszej rodziny i dla Koszęcina. Możecie przyjść z gotowym szkicem i na miejscu tylko go przenieść na podkład.
Makatki utrzymane będą w tradycyjnej ograniczonej kolorystyce
(niebieski, czerwony (i ich odcienie) żółty, zielony) na białym tle.
Najlepsze makatki zawisną od frontu czyli od strony ulicy Powstańców
Śląskich, pozostałe
na reszcie powierzchni ogrodzenia przy wjeździe do zespołu pałacowo-parkowego.
Zapraszam wszystkich chętnych, z Koszęcina i okolic bliższych i
dalszych, w każdym wieku.
Przeszkadzała
Ci "spalonka"? Denerwowały szmaty? Przyjdź coś z tym zrobić.
makatki tradycyjne
współczesne makatki społecznie zaangażowane
współczesne makatki patriotycznie artystycznie potraktowane przez Berenikę Kowalską
makatki współczesne użyteczne
reklamowa
domowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.